Bunt dwulatka to okres, w którym dziecko nabiera świadomości o swojej odrębności od matki. Jest to czas, kiedy dziecko zaczyna odczuwać własną odrębność i indywidualność. Bunt dwulatka to cały proces, który nie ma sztywnych ram, jednak można go podzielić na okresy między 16 a 23 miesiącem życia oraz między 24 a 36. Co najważniejsze, pomimo trudności jakie ten czas przysparza, należy pamiętać, że bunt dwulatka jest naturalnym procesem rozwojowym i świadczy o tym, że nasze dziecko jest zdrowe, a jego rozwój przebiega prawidłowo.
Bunt dwulatka ile trwa
Jak wspomniano, okres buntu dwulatka można podzielić na dwa etapy – pomiędzy 16 a 23 miesiącem życia, a następnie pomiędzy 24 a 36 miesiącem. Oznacza to, że pierwsze symptomy można zauważyć już około 15 miesiąca życia dziecka, a cały okres powinien zakończyć się wraz z ukończeniem przez dziecko 3 roku życia. W praktyce bunt dwulatka może trwać nawet dwa lata.
Bunt dwulatka – pierwszy etap
Pierwszy okres jest związany z nabyciem świadomości odrębności od matki. Dziecko jednocześnie chce dzielić z matką wszystkie doświadczenia i czuje do niej uwielbienie oraz odczuwa ogromną niechęć i rozczarowanie, ponieważ buntuje się przeciwko stawianym przez matkę granicom. Dziecko odczuwa wewnętrzny konflikt pomiędzy autonomią a zależnością. Przejawia się to w formie pewnego rozchwiania i zagubienia dostrzegalnego w zachowaniu dziecka.
bunt dwulatka – drugi etap
Dziecko po ukończeniu 2 roku życia zaczyna tworzyć w swojej głowie zintegrowany obraz matki – zaczyna rozumieć, że posiada ona zarówno dobre jak i złe cechy, a nie tylko dobre lub tylko złe. Dziecko zaczyna wyrażać własną odrębność, jest to widoczne głównie w mowie – dziecko zaczyna używać (a czasem nadużywać) takich wyrażeń jak: ja, moje, sam i najbardziej utożsamiane z buntem dwulatka – stanowcze NIE. Dziecko coraz częściej chce się poruszać i bawić samo, bez matki.
Bunt dwulatka objawy
- Nagła zmiana w zachowaniu naszego dziecka może świadczyć, że właśnie zaczął się nowy etap – bunt dwulatka. Objawy, które powinny zwrócić naszą uwagę to:
- Nacisk na samodzielne podejmowanie decyzji – nagle kluczową rolę odgrywa kolor talerza, na którym dziecko je posiłek. Od dzisiaj koniecznie musi być czerwony.
- Potrzeba wykonywania wielu czynności samodzielnie – kąpanie się, ubieranie, zabawa.
- Częste używanie zaimków podkreślających indywidualność – ja, moje, sam.
- Tworzenie własnych planów – dzisiaj koniecznie będziemy się bawić w chowanego.
- Potrzeba rozwiązywania zadań na swój własny sposób – od dzisiaj zupa będzie jedzona tylko za pomocą widelca.
- Robienie rzeczy, które wydają nam się niezgodne z logiką – dziecko nadgryzie 3 jabłka, ale żadnego nie zje. Bo tak.
- Negowanie wszelkich przejawów władzy rodzicielskiej – nie założę skarpetek bo nie.
- Częste wpadanie w złość, skrajne reagowanie na emocje, histeria.
Warto pamiętać, że wszystkie powyższe symptomy buntu dwulatka mogą wydawać się z perspektywy osoby dorosłej wyolbrzymione, jednak dla dziecka stanowią wyraz walki o własną tożsamość i indywidualność.
Bunt dwulatka jak reagować
Zdarza się, że dziecko wpadnie w histerię w sklepie, ponieważ odmówimy kupna wybranych zabawek. Najważniejsze żeby nie ulegać, a zawczasu przygotować się na taką ewentualność. Należy uspokoić dziecko, dać mu czas na wyciszenie się, a następnie wytłumaczyć dlaczego nie wolno tak robić i wspólnie umówić się co będziecie kupować w trakcie kolejnych zakupów. Ten przykład można przełożyć na wszystkie inne sytuacje kiedy dochodzi do wybuchu złości – należy dać dziecku czas na wyciszenie, a następnie, gdy już będzie spokojne, wytłumaczyć całą sytuację, waszą decyzję oraz wspólnie ustalić ramy postępowania w innych sytuacjach. Najważniejsze, aby być dla dziecka wyrozumiałym, ale jednocześnie nie ulegać jego wybuchom. To pozwoli wyznaczyć granice. Jednak najbardziej pożądanym wzorcem jest niedopuszczanie do takich sytuacji poprzez traktowanie dziecka do pewnego stopnia po partnersku. O tym w kolejnym akapicie.
Bunt dwulatka jak sobie radzić
Przede wszystkim warto zrezygnować ze strategii polegającej na podkreślaniu swojej władzy i nie próbować zmuszać dziecka do posłuszeństwa. Zawsze prowadzi to do wybuchu skrajnych emocji i histerii. Jednocześnie nie warto ulegać – zyskamy chwilowy spokój, ale zemści się to na nas w przyszłości, gdy dziecko coraz częściej będzie nami manipulować.
Lepiej dać dziecku wybór – wybór pomiędzy opcjami wybranymi przez was, jako rodziców. Zamiast zmuszać dziecko do jedzenia na białym talerzu, zapytajcie czy woli czerwony czy zielony. Dziecko poczuje, że jego zdanie jest ważne i raczej nie wybierze opcji jedzenia np. z buta. Jednak starajmy się nie oferować zbyt wielu opcji wyboru, bo to może się skończyć wielogodzinną dyskusją. W przypadku, gdy chcemy aby dziecko wykonało jakąś czynność, np. posprzątało swoje zabawki, czy wzięło kąpiel – również dajcie wybór co do wykonania zadania, np. „wolisz wejść do wanny czy wskoczyć?”. Nie ma tutaj miejsca na opcję nr 3 pt. „NIE”.
Warto pamiętać, że dwulatki lubią rytuały – daje im to poczucie bezpieczeństwa i przewidywalności. Starajcie się, aby wszystko przebiegało w określonych ramach. Jeśli najpierw zakładacie skarpetki, a później spodnie – nie zmieniajcie kolejności. Dziecko też nie powinno poczuć takiej potrzeby.
Twórzcie z dzieckiem umowy i trzymajcie się ustalonych zasad. Dziecko poczuje się dorosłe – w końcu to ono podjęło decyzję kiedy i jak wykona określoną czynność. Pamiętajcie żeby być konsekwentnym w waszych ustaleniach.
Bunt dwulatka, chociaż niejednokrotnie wystawia naszą cierpliwość na ciężką próbę, jest do przejścia. Najważniejsze, aby samemu zachować spokój i nie dać wciągnąć się w zachowania naszego dziecka, a stanowić dla niego wsparcie oraz być swego rodzaju przewodnikiem po tym trudnym, również dla niego, etapie rozwojowym.