Antykoncepcja hormonalna
Na początku trzeba jasno podkreślić, że obniżenie libido wcale nie jest obowiązkowym skutkiem stosowania antykoncepcji hormonalnej. Jego spadek zawsze jest związany z indywidualnymi cechami kobiecego organizmu – każda z nas ma własną równowagę hormonalną, która reaguje inaczej. Każda ma też inna psychikę, a ta – niewątpliwie ma ogromny wpływ na wystąpienie bądź nie opisanego zjawiska.
Co ciekawe, czasami to właśnie tabletki powodują wzrost popędu seksualnego – kobieta z uwagi na komfort psychiczny i brak obawy przed nieplanowaną ciążą jest w stanie w pełni się odprężyć, rozluźnić i poddać doznaniom zmysłowym. Poza tym, warto zauważyć, że jeżeli pigułka jest dobrana odpowiednio, nie powinna powodować żadnych efektów ubocznych. Jeśli takie obserwujemy, poprośmy ginekologa o zmianę bądź zastosujmy preparat osłonowy np. Harmonella® (jej profilaktyczne zastosowanie może zapobiec ewentualnym skutkom ubocznym przy antykoncepcji hormonalnej!)
Infekcje intymne
Nie przy każdej infekcji intymnej konieczna jest wstrzemięźliwość seksualna, ale trudno ukrywać, że kiedy tam piecze, swędzi, boli, seks jest ostatnim, na co mamy ochotę. I to nie tylko z uwagi na ewentualny wstyd (który w stałym związku w ogóle nie powinien się pojawić), ale z uwagi na to, że infekcja często – wygania libido.
W takiej sytuacji nie pozostaje nic innego, jak wyleczyć infekcję do końca i wrócić do łóżka z pełną gotowością do seksualnych wyzwań.
Stres
Obowiązki domowe, zobowiązania zawodowe, kłopoty finansowe, brak czasu na cokolwiek – wszystko to odbija się bardzo mocno na życiu seksualnym
A raczej jego braku. Bo kiedy głowa wypełniona jest problemami, próżno w niej szukać myśli dotyczących zbliżenia. W takich „napiętych” okresach, współżycie powinno być poprzedzone spokojną rozmową partnerów (niekoniecznie o tych wszystkich kłopotach!) – miłe wspomnienia, doświadczenia, najbliższe plany.
Chodzi o to, by najpierw zbudować atmosferę, która pozwoli zapomnieć choć na chwilę o codzienności i zbliży partnerów psychicznie. Wówczas zbliżenie fizyczne – będzie już tylko kwestią czasu.
Dieta
Wpływa na jakość współżycia zarówno długofalowo, jak i doraźnie. Nieodpowiednia dieta – nieregularne, mało urozmaicone posiłki, bark odpowiednich mikroelementów – wszystko to oddziałuje na naszą energię, sprawność, a także na nastrój, z których wszystkie są potrzebne do tego, by wzbudzić ochotę na współżycie.
Także to, co zjemy bezpośrednio przed pójściem do sypialni może wpływać na naszą ochotę na seks. Bo kiedy w środku burczy, bombarduje, a do tego wzdyma, ostatnie na co mamy ochotę to miłosne igraszki. Dlatego też warto pamiętać o tym, by odżywiać się zdrowo i regularnie, a przed pójściem do sypialni – nie obciążać za bardzo żołądka.
Alkohol
Lampka wina czy drink mogą faktycznie podkręcić atmosferę w sypialni i zwiększyć ochotę na zbliżenie, ale zbyt dużo alkoholu co najwyżej – zakręci w głowie. Alkohol dodaje pewności siebie, odwagi, pozwala się o odprężyć, odstresować i rozluźnić, a to sprawia, że jesteśmy bardziej podatne na miłosne igraszki, a nawet – bardziej chętne na eksperymentowanie.
Jego nadmierna dawka powoduje jednak osłabienie, zmęczenie, senność, opóźnia reakcje i odwrażliwia na bodźce. Co więcej, alkohol może powodować problemy z lubrykacją, wskutek czego – nawet jeśli do stosunku dojdzie, raczej nie będzie on szczególnie przyjemny.
Suchość pochwy
Skoro już mowa o lubrykacji, jej mechanizm może zostać zaburzony nie tylko wskutek alkoholu. Niewystarczająco nawilżona pochwa może być efektem ciągłego przemęczenia i życia w nieustannym stresie, nieprawidłowej diety, intensywnego sportu, częstych wizyt na basenie, codziennego stosowania wkładek higienicznych czy antykoncepcji.
W takich sytuacjach warto poprosić o pomoc ginekologa lub zastosować probiotyk przywracający naturalne nawilżenie w formie kapsułek dopochwowych np. HydroVag®.
Nieporozumienia w związku
Niektórzy nie widzą problemu w tym, żeby zaraz po ciętej awanturze wylądować razem w łóżku – seks po kłótni ma być bardziej namiętny, energiczny, pełen pasji. Tymczasem, inne kobiety do satysfakcjonującego seksu potrzebują pełnego zaangażowania emocjonalnego – więzi uczuciowej, zrozumienia, akceptacji, zaufania, bezpieczeństwa.
Dlatego właśnie nie są w stanie w pełni się otworzyć na płynące z niego doznania, gdy umysł przepełniony jest negatywnymi emocjami. W takich sytuacjach warto przez zbliżeniem spróbować dojść do porozumienia i zażegnać konflikt – słowami. A jeśli nie jest to możliwe i powód kłótni nadal dzieli, odłożyć seks na później.
Niska samoocena
Brak pewności siebie i niskie poczucie własnej wartości może skutecznie zniechęcać do współżycia
Bo jak możesz mieć ochotę na miłosne igraszki, jeśli wiesz, że zamiast skupiać się na zmysłowych doznaniach, będziesz się na pewno zastanawiać, czy w takiej pozycji wyglądasz korzystnie i czy przypadkiem coś ci się nie zwija albo nie wystaje.
Wiara w swoje zalety oraz pełna samoakceptacja są koniecznymi elementami nie tylko odczuwania radości z seksu, ale także – samej ochoty na seks!
Problemy zdrowotne
Nie tylko te intymne! Jeżeli obniżone libido nie jest wynikiem powyższych czynników, a oprócz niego odczuwamy takie dolegliwości, jak nieustanne osłabienie, zmęczenie, bezsenność, warto zrobić podstawowe badania. Spadek libido może być bowiem objawem towarzyszącym takich chorób jak niedoczynność tarczycy, choroba Hashimoto, cukrzyca, miażdżyca, zapalenia pęcherza moczowego i dróg moczowych czy chociażby nadciśnienie.
Natura!
Jeśli nie stosujemy antykoncepcji hormonalnej, poziom naszego libido jest też mocno uzależniony od momentu cyklu, a jest to związane z wahaniami stężenia hormonów w poszczególnych jego etapach. Apetyt seksualny jest najmniejszy w czasie miesiączki i rośnie wraz ze zbliżającą się owulacją.
Największą ochotę na miłosne igraszki obserwujemy u siebie w dniach poprzedzających owulację oraz w jej trakcie (czyżby walka natury o zachowanie gatunku?) Po owulacji spada poziom estrogenów, a wzrasta progesteronu, wydziela się kortyzol, a tym samym – obniża się ochota na seks. Na szczęście, mimo znanego powiedzenia: Bo w tym cały jest ambaras… , zgranie potrzeb obydwojga partnerów wcale nie jest trudne – libido mężczyzny utrzymuje się ponoć zawsze na stałym poziomie…
Pamiętajcie! Nie ma produktów podnoszących libido u kobiet! Niestety, ten problem znajduje się w kobiecej głowie i dlatego same musimy odkryć co jest jego przyczyną…