Czy sucha skóra dziecka to zawsze powód do niepokoju? Co wysusza dziecięcą skórę i jak sobie z tym radzić?
Skok… z głębokiej wody
Suchą skórę u noworodka bardzo prosto wytłumaczyć – w okresie płodowym dziecko przebywa w środowisku wodnym, natomiast w czasie porodu następuje nagłe zderzenie jego wrażliwej skóry z normalnym, suchym powietrzem. Tymczasem, ona wcale nie jest na to przygotowana!
Ochronny lipidowy „płaszcz” pokrywający skórę w pierwszych miesiącach życia malca jest niezwykle cienki, zaś znajdujące się w skórze gruczoły łojowe i potowe nie są jeszcze całkiem dojrzałe i nie funkcjonują prawidłowo. Szacuje się, że skóra dziecka jest aż 5 razy cieńsza niż skóra osoby dorosłej, a tym samym – znacznie bardziej przepuszczalna dla temperatury, wszelkich zanieczyszczeń czy innych czynników, z którymi ma kontakt.
Zanim mechanizmy skórne u dziecka zaczną działać poprawnie (a osiągną tę zdolność dopiero około 3. roku życia!), skóra nie stanowi pełnej bariery ochronnej dla organizmu – jest ona znacznie bardziej wrażliwa, skłonna do podrażnień i wymaga wsparcia ze strony kosmetyków nawilżających i natłuszczających.
Błędy pielęgnacyjne
W większości przypadków suchość u maluszka jest związana z opisanym wyżej procesem dojrzewania skóry. Jednak istnieją dodatkowe czynniki zewnętrzne, które mogą potęgować to zjawisko, jak np. klimatyzowane pomieszczenia w lecie czy centralne ogrzewanie zimą. Z uwagi na to warto zaopatrzyć pokój dziecka w nawilżacz powietrza i regularnie go wietrzyć. Wysuszająco na skórę malca działają także długie kąpiele w ciepłej wodzie – szczególnie z zastosowaniem zasadowych mydełek i płynów z detergentami. By uniknąć tego problemu, do pielęgnacji skóry dziecka w czasie kąpieli należy stosować wyłącznie kosmetyki dedykowane właśnie tej grupie wiekowej.
Jeśli maluszek ma silnie wysuszoną skórę, najlepiej myć go w emolientach (np. Latopic®), które są wolne od substancji zapachowych i barwników, a co najważniejsze – wspierają nawilżenie skóry, chroniąc ją przed utratą wody. Mają na celu również przywrócenie skórze naturalnej bariery ochronnej, zwiększenie jej elastyczności i sprężystości, wyeliminowanie ognisk zapalnych, zredukowanie uporczywego świądu, obrzęku oraz zaczerwienienia.
Błędy żywieniowe
Czy dieta może mieć coś wspólnego z kondycją skóry? Może, i to sporo. Dopóki dziecko karmione jest wyłącznie mlekiem mamy, a ponadto nie dochodzi do wspomnianych błędów pielęgnacyjnych, stan jego skóry powinien być dobry. W momencie jednak, kiedy maluszek zacznie przyjmować sztuczny pokarm, istnieje ryzyko, że kondycja jego skóry się pogorszy.
Matczyne mleko zawiera wszelkie potrzebne dziecku substancje – tak odżywiające, jak i nawadniające, których może brakować w mieszankach. Karmiąc dziecko w ten sposób należy więc kłaść nacisk na to, by otrzymywało jednocześnie wystarczającą ilość płynów.
Atopowe zapalenie skóry
Sucha skóra u dziecka może być także objawem choroby, a dokładnie Atopowego Zapalenia Skóry, czyli AZS. Pod nazwą tą kryje się przewlekła lub nawrotowa choroba zapalna skóry, która charakteryzuje się m.in. świądem, suchym i podatnym na podrażnienia naskórkiem, wypryskowymi zamianami zapalnymi, wysypką, łuszczeniem się i pogrubieniem naskórka. Może pojawić się u dziecka już w okolicach 2. miesiąca życia. W przypadku zauważenia u malca tego rodzaju niepokojących zmian, konieczna jest wizyta u lekarza, który wykluczy lub potwierdzi obawy, a w razie potrzeby skieruje do alergologa.
O tym, jak pielęgnować skórę dziecka z AZS przeczytasz tutaj!.
