Alergia na roztocza kurzu domowego czy pleśnie to wyjątkowo dokuczliwe schorzenie, bo dziecko jest narażone na alergeny nawet we własnym pokoju. Tymczasem, wcale nie musi tak być!
Dla wielu rodziców alergia dziecka na roztocza czy pleśń brzmi jak wyrok, bo są to alergeny, których wyjątkowo trudno się pozbyć. Okazuje się jednak, że ten typ alergii wcale nie oznacza konieczności wywrócenia całego domu do góry nogami!
Podłoga
Zacznijmy od podstaw, czyli od podłogi. Dziecko w czasie zabawy spędza na niej wyjątkowo dużo czasu, powinna być więc – przede wszystkim, łatwa w pielęgnacji. Najbardziej przyjazne dla alergika będą podłogi drewniane (warto zadbać o certyfikat ekologiczny) i – co ważne – zabezpieczone wodorozcieńczalnym lakierem, nie zaś naturalnymi woskami i olejami. Inne rozwiązanie to panele podłogowe – równie łatwe do utrzymania w czystości. Należy jednak zadbać, by nie zawierały szkodliwych substancji chemicznych. Warto też rozważyć podłogi naturalne – z korka lub po prostu linoleum.
Niestety, zarówno dywan, jak i wykładzina gromadzą w sobie dużo kurzu. Nie znaczy to jednak, że trzeba z nich bezwzględnie zrezygnować. Możemy bez obaw zafundować naszemu alergikowi dywan akrylowy, który – za sprawą specjalnych włókien nie tylko hamuje namnażanie się roztoczy, ale dodatkowo jest odporny na grzyby.
Innym pomysłem jest specjalna wykładzina dla alergików, której zaletą jest to, że redukuje unoszący się w powietrzu pył. Można też rozważyć podłogę odkrytą, którą wizualnie ociepli niewielki, bawełniany dywanik czy chodnik (łatwo je wyprać).
Ściany
Tapeta w pokoju alergika – szczególnie winylowa, to wyjątkowo nietrafiony pomysł. Sprzyja gromadzeniu się wilgoci, a tym samym – powstawaniu pleśni. Wszystkie ściany powinny być pokryte gładkimi tynkami, aby w zagłębieniach nie osadzał się kurz. Do malowania nie należy używać farby olejnej, ale emulsji akrylowej – najlepiej takiej, której producent chwali się rekomendacją Polskiego Towarzystwa Alergologicznego.
Zasłony
Podczas urządzania pokoju alergika należy zrezygnować z zasłon wykonanych z grubych materiałów, takich jak plusz czy welur. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem będą rolety, które należy od czasu do czasu odkurzać lub przecierać. Pokój można ocieplić lekkimi firankami, ale trzeba pamiętać, by często je prać.
Meble
Nie należy przesadzać z ich ilością, bo każda dodatkowa powierzchnia sprzyja gromadzeniu się kurzu. Meble powinny być ustawione w ten sposób, by łatwo je było przesuwać (zrezygnujcie z meblościanek), a ich wysokość umożliwiała częste ścieranie kurzu z najwyższych powierzchni. Najlepsze będą szafki drewniane i – co ważne – zamykane, bez otwartych wnęk czy niepotrzebnych ozdobników.
Łóżko
Łóżko powinno mieć prostą, łatwą do umycia wilgotną szmatką ramę – drewnianą lub metalową. Materac małego alergika powinien być wykonany z tworzywa syntetycznego o ścisłej strukturze, jak np. gąbka, pianka czy lateks. Zdecydowanie unikajcie takich, które są wypełnione naturalnymi surowcami, jak chociażby wełna. Materac najlepiej pokryć antyalergicznym pokrowcem. Pościel puchowa czy wełniana z pewnością nie ułatwi alergikowi zasypiania. W jego przypadku najlepszym rozwiązaniem będzie kołdra i poduszka hipoalregiczna – wypełnione kulkami poliestrowymi lub silikonowymi, a pokryte dodatkowo pokrowcami, które nie przepuszczają roztoczy.
Uwaga! Pościeli nigdy nie należy przetrzymywać na łóżku, ale zawsze chować do wewnątrz. Powinna być prana raz w tygodniu w temperaturze minimum 60°C.
Zabawki
Ukochane przytulanki nie umieją, niestety, bronić się przed alergenami – na pluszowych zabawkach kurz gromadzi się nadzwyczaj szybko, choć wcale tego nie widać. Nie oznacza to oczywiście, że twój maluch jest skazany wyłącznie na klocki. Maskotek jednak nigdy nie trzymajcie na wierzchu, ale w pojemnikach czy kartonach – koniecznie zamykanych.
Maksymalnie co dwa tygodnie zorganizujcie im kąpiel w temperaturze 60°C (zabawki można też wkładać do zamrażalnika w foliowej reklamówce – w ciągu dwóch dni roztocza powinny zginąć). Jeśli to możliwe, postawcie jednak na zabawki z materiałów hipoalergicznych oraz takich, które można myć, np. plastik, guma. Książki najlepiej ustawić w przeszklonej szafce.
Sprzątanie
Może się wydawać, że im silniejszego środka użyjemy, tym skuteczniej pozbędziemy się szkodliwych patogenów. Jednak w przypadku alergików używanie silnych detergentów nie jest wskazane -zdecydowanie lepiej sprawdzą się domowe sposoby lub preparaty na bazie naturalnych składników, oznakowane jako „bezpieczne dla alergików”. Pokój małego alergika powinien być sprzątany i wietrzony codziennie. Dobrym pomysłem jest także oczyszczacz powietrza, zaopatrzony w filtry, wyłapujące zanieczyszczenia i alergeny. W przypadku odkurzacza warto pomyśleć o wodnym lub takim, który posiada filtr HEPA (dzięki otworkom wielkości 0,3 mikrometra, zatrzymuje roztocza, komórki grzybów i wirusy).
Wystarczy kilka podstawowych zasad, by patogeny trzymały się od królestwa naszego smyka z daleka. Tworzywa przyjazne alergikowi to materiały sztuczne, drewno czy metal. Wszelkie przedmioty, jakie znajdują się w jego pokoju, muszą być łatwe do wyczyszczenia – najlepiej na mokro. Warto od razu zrezygnować ze sprzętów, na których może gromadzić się kurz – tapicerowany fotel, wielka puchata pufa. Jeśli decydujemy się na jakieś materiały, jak narzutki, kocyki czy chodniki, sprawdźmy wcześniej, czy można je prać w pralce w temperaturze co najmniej 60 °C.
Uwaga! Najlepiej zrezygnować z umieszczania w pokoju alergika roślin, a jeśli dziecko wyjątkowo lubi zieleń, wybrać gatunki o dużych i łatwych do przetarcia liściach.
