Labiaplastyka – poprawić swoją kobiecość

autor: Agata Cygan | 24.07.2013
Labiaplastyka

Labiaplastyka – kosmetyczka od intymności

Labiaplastyką (też labioplastyką czy labiaplastią) nazywamy zabiegi chirurgii plastycznej, wykonywane na zewnętrznej części kobiecych genitaliów, zwanej inaczej wulwą (z łac. vulva to łono, kobiece genitalia, srom). Obejmuje ona wzgórek łonowy, wargi sromowe, łechtaczkę i ujście waginy. Wargi sromowe, czyli ten element budowy pochwy, który otacza jej przedsionek, dzielą się na wargi większe (fałdy skóry zawierające dużą ilość tkanki tłuszczowej, które łączą się u góry, tworząc tzw. spoidło warg przednie; poniżej niego leży łechtaczka, od tyłu zaś łączą się w miejscu zwanym spoidłem tylnym) oraz położone nieco głębiej – wargi mniejsze (fałdy cienkiej skóry pozbawionej gruczołów potowych).

To jednak dość mylące nazwy i niestety, w wielu przypadkach wywołujące u kobiet niepotrzebne kompleksy. U niektórych pań to właśnie wargi sromowe mniejsze wyglądają na większe i nieco „wystają” na zewnątrz. Czy to problem? Zależy. „Odwrócone” proporcje warg sromowych nie są objawem żadnej choroby, a jedynie indywidualną cechą budowy organizmu. Stąd właśnie trwająca ciągle dyskusja nad modyfikacją dotychczasowego podziału na wargi sromowe mniejsze i większe oraz zastąpieniu go bardziej adekwatnym rozróżnieniem. Nazwa wargi wewnętrzne i zewnętrze wydaje się być pomysłem odpowiednim, bowiem – jak można się domyślić – położenie warg nigdy nie ulega zmianie. Rezygnacja z podkreślania ich wielkości i położenie nacisku na umiejscowienie może sprawić, że kobiety nie będą widziały problemu w swojej kobiecości tylko dlatego, że nie pasuje do encyklopedycznych definicji.

A jednak przeszkadza

Zarówno taka sytuacja (wargi wewnętrzne większe od zewnętrznych), jak też nadmierna – zdaniem kobiety – wielkość warg sromowych bądź ich asymetria, mogą być uwarunkowane genetycznie i dopóki nie sprawiają medycznych problemów, nie należy traktować ich w kategoriach wady czy defektu. Zdarza się jednak, że wizualny aspekt tego typu sytuacji to tylko kwestia poboczna.

W niektórych przypadkach pojawiają się dolegliwości bólowe, świąd, pieczenie, podrażnienia podczas stosunku czy uprawiana sportu, w czasie oddawania moczu czy np. noszenia obcisłych ubrań. Bywa też i tak, że budowa kobiecości zmniejsza doznania seksualne partnerki.

W takich właśnie (i tylko takich) przypadkach warto zasięgnąć porady specjalisty. Labiaplastyka to zabieg, który pozwala na wyrównanie tego, co natura postanowiła nieco zróżnicować. Wyróżniamy trzy rodzaje tego typu procedury: labioplastyka warg sromowych mniejszych, labioplastyka warg sromowych większych z powodu przerostu (tzw. hipertrofii) oraz labioplastyka warg sromowych większych z powodu zaniku (tzw. atrofii).

Labiaplastyka – leczy defekt czy psychikę?

Wynalazki bliskie kobietom cz

Na zabieg decydują się panie, u których obserwuje się dwa rodzaje problemów. Pierwszy ich typ, nazwijmy go medycznym, to np. ból, odczuwanie dyskomfortu podczas aktywności fizycznej (np. jazdy na rowerze), aktywności seksualnej (opisywanie przez kobiety wrażenie wciągania warg w kierunku pochwy podczas stosunku), oddawania moczu, noszenia dopasowanej bielizny czy stroju kąpielowego (widoczne wybrzuszenie w okolicy krocza), a także trudności z utrzymaniem higieny intymnej. Niektóre panie skarżą się także na podrażnienia oraz nawracające stany zapalne związane z tą sferą.

Drugi typ problemów, jaki można zauważyć u pacjentek, to problemy psychologiczne, wykreowane przez media i reklamy, wmawiające kobietom nieustannie, że wszystko i w każdym miejscu powinno być dopasowane, symetryczne, idealne. Przekonane o swojej niedoskonałości, o wymykaniu się schematowi, panie tracą pewność siebie, mają poczucie niższości, odczuwają psychiczny dyskomfort podczas kontaktów seksualnych.

Zdaniem chirurgów

Oczywiście lekarze dokładają wszelkich starań, aby jakiekolwiek ryzyko zminimalizować. W tym celu podają pacjentkom przed zabiegiem odpowiednie antybiotyki. Jeżeli infekcja mimo tego się rozwinie, zwykle ma ona charakter miejscowy i w większości przypadków reaguje na podawany doustnie antybiotyk. Krwawienie z rany oraz pooperacyjne krwiaki operowanego miejsca, jak wskazują lekarze, nie występują bez powodu. Mogą się pojawić w przypadku nazbyt wcześnie rozpoczętej i nadmiernej aktywności seksualnej bądź fizycznej pacjentki.

Na szczęście dokładna obserwacja kobiety po zakończeniu zabiegu pozwala na odpowiednio wczesne zastosowanie właściwego leczenia i doprowadzenie operowanego miejsca do stanu prawidłowego jeszcze przed opuszczeniem przez pacjentkę kliniki. Chirurdzy podkreślają, że ryzyko powikłań jest naprawdę niewielkie i w przypadku doświadczonych specjalistów wynosi mniej niż 1 proc.

Zdaniem psychologów i ginekologów

Nieco innego zdania są psycholodzy. Uważają oni, że rzekomy ból, na jaki skarżą się pacjentki (np. podczas stosunków) ma w większości podłoże psychologiczne. Kobiety, przekonane o swojej niedoskonałości w tak ważnej dla nich sferze, rzeczywiście odczuwają dyskomfort podczas stosunku, a to sprawia, że nie są w stanie całkowicie się rozluźnić, zrelaksować, przez co doznania seksualne mogą być mniejsze. Brak satysfakcji w sypialni przekłada się ponadto na zadowolenie (a raczej jego brak) w codziennym życiu.

Poprawienie wyglądu swojej kobiecości zwiększa samoocenę kobiet, zadowolenie z siebie, a to – może zwrotnie wpłynąć na satysfakcję seksualną.

Czy jednak psychologiczną barierę naprawdę trzeba redukować w klinice chirurgicznej? – pytają. Ginekolog Sarah Creighton na łamach „The British Medical Journal” zauważa ponadto, że zabieg nie zawsze działa we właściwym kierunku. W niektórych przypadkach problemów nie redukuje, ale wręcz nasila – zarówno te, natury psychologicznej, jak i – medycznej. Poprzez uszkodzenie nerwów okolicy intymnej może osłabić wrażliwość seksualną pacjentki, a co za tym idzie, odczuwanie satysfakcji, jaka powinna płynąć ze współżycia. Ponadto specjalista zwraca uwagę na to, że kobiety po zabiegu są bardziej narażone na łzawienie i krwawienie z okolic intymnych, np. po porodzie.

Zdaniem kobiet

Decyzja o poddaniu się zabiegowi, może być spowodowana dwoma rodzajami problemów. Te medyczne – w pełni ją uzasadniają, w przypadku tych drugich, psychologicznych – warto ją mocno przemyśleć. Jeżeli chirurgiczna korekcja warg sromowych zmniejszy dyskomfort, wynikający z naturalnej asymetrii kobiecości – warto rozważyć ewentualność zabiegu. Jeśli jednak ma na celu jedynie zwiększyć poczucie pewności siebie i pobawić zwykłego kompleksu, dobrze jest przemyśleć, czy naprawdę konieczne jest wprowadzanie chirurgii tam, gdzie natura postanowiła zaprowadzić „własne porządki”.

Takie podejście wymaga jednak dojrzałości, odpowiedzialnego podejścia do swojej intymności, zaprzyjaźnienia się z nią, a wcześniej – dokładnego jej poznania. Tylko to pozwoli ją zaakceptować taką, jaka jest. Z jej zaletami i defektami, które – także mogą być kochane. Bez wizyt w klinice, interwencji chirurgicznej, ryzyka komplikacji i zbędnych wydatków.


@ śledź nas na instagramie
Ten komunikat o błędzie jest widoczny tylko dla administratorów WordPressa

Błąd: nie znaleziono kanału.

Przejdź na stronę ustawień kanału Instagramu, aby utworzyć kanał.

powrót do góry