Męskie kompleksy cz. II

autor: Agata Cygan | 27.11.2013

Włos za włosem

Stan i wygląd włosów to jeden z najczęściej wymienianych przez panie aspektów urody, wymagających poprawienia. O ile jednak u kobiet wariacji na ten temat jest sporo – blondynki farbują się na czarno, brunetki na blond, panie z kręconymi włosami namiętnie je prostują, a te z prostymi, inwestują w trwałą ondulację – panowie są mniej wymagający na punkcie swojego owłosienia. Im po prostu wystarczy – żeby było!

Przerzedzona czupryna spędza sen z powiek sporej części męskiej populacji. I choć kompleks ten przychodzi z wiekiem – do momentu, aż powierzchnia twarzy nie zacznie się poszerzać kosztem włosów, jakoś o tym nie myślą – jest jednym z poważniejszych. Dlaczego?

Procesu tego bowiem – żadne ćwiczenia nie są w stanie odwrócić. Choć zataczające coraz szersze kręgi półksiężyce do najatrakcyjniejszych rzeczywiście nie należą, wspomniany wyżej fakt powinien być dla panów wystarczającym argumentem, by przez ten akurat problem nie rwali sobie włosów z głowy. Kochani, my naprawdę mamy świadomość tego, że utrata owłosienia nie jest skutkiem waszego zaniedbania! Wiemy też, że winę za to w pewnej części ponosi nadmiar testosteronu. Także – coś kosztem czegoś… – nam to pasuje!

Jeśli jednak wasi panowie boją się utraty bujnej czupryny jak ognia, warto im szepnąć w łazience czułe słówko na temat preparatów, opóźniających proces wypadania albo najlepiej – na wzór bohaterki z reklamy – zakupić je samodzielnie.

Ach te centymetry…

Badania pokazują, że co trzeci mężczyzna jest niezadowolony ze swojego wzrostu. Jak można się domyślić, na wysokość nie narzekają ci, których natura hojnie obdarzyła centymetrami, ale ci, którzy do swoich ideałów „nie dorastają”. Kompleks niskiego wzrostu ma zwykle źródło w dzieciństwie. Nie ma co ukrywać, że wyżsi koledzy często dają tym bardziej kompaktowym odczuć swoją przewagę w niezbyt miły i subtelny sposób. Nie ma też wątpliwości, ze wyższemu łatwiej wybić się z tłumu i przyciągnąć uwagę większej liczby wielbicielek. Wyżsi mężczyźni bardziej rzucają się w oczy – to prawda.

Tylko czy rzeczywiście prawdziwy facet musi się wyróżniać swoją wysokością?

Jeśli mężczyzna ma w sobie tzw. to coś, nie musi przecież wystawać ponad normę, by kobieta była w stanie to zauważyć. To także nieprawda, że tylko wysoki mężczyzna daje poczucie bezpieczeństwa, bo znacznie ważniejsza niż wzrost, jest proporcjonalność budowy. A ponadto, patrzenie na swojego mężczyznę z dołu może być dla niektórych kobiet naprawdę frustrujące. Szczególnie tych, które nie pałają miłością do obcasów…

Pewność siebie – wyznacznik męskości

kompleksy

No cóż, jak widać nie tylko my mamy kompleksy na tle własnego wyglądu. Czy to dobrze? I tak i nie. O ile męskie kompleksy dotyczą aspektów, które determinacją, wysiłkiem i wytrwałością nasi panowie są w stanie zmienić, mogą mieć zdecydowanie korzystne działanie. Być może poczucie niedoskonałości da panom motywację do tego, by zmienić swoje nawyki na lepsze, a te szkodliwe – wyeliminować czy chociażby ograniczyć?

Kompleksy, dotyczące kwestii, na które mężczyźni w żaden sposób nie są w stanie wpłynąć, do pozytywnego zjawiska nie należą. Obniżają tylko poczucie własnej wartości i drażnią męskie ego. Tymczasem, jedną z bardziej cenionych przez panie męskich cech charakteru, jest zdecydowanie i pewność siebie (rzecz jasna – nie przesadna).

 

fot. by comimagesiceberg


@ śledź nas na instagramie
Ten komunikat o błędzie jest widoczny tylko dla administratorów WordPressa

Błąd: nie znaleziono kanału.

Przejdź na stronę ustawień kanału Instagramu, aby utworzyć kanał.

powrót do góry