Piegi – must have sezonu!

autor: Agata Cygan-Kukla | 26.02.2015
Piegi - must have sezonu

Przez lata tuszowane kryjącymi podkładami i korektorami, rozjaśniane sokiem z cytryny, miodem, a nawet maślanką – wreszcie wracają do łask! Kiedy na wybiegach zaczęły się pojawiać modelki, których nie tylko twarze, ale także ramiona czy nogi obsypane były piegami, także i celebrytki przestały je tuszować. Brązowe plamki z dumą odsłoniły m.in. Emma Stone, Sienna Miller, Giselle Bundchen czy Emma Watson.

Jak zauważają stylistyki, dodają twarzy świeżości, filuterności i są niebywale dziewczęce. A co najważniejsze – po prostu nie są banalne!

[pinterest id=45880489928393231][pinterest id=53691420528694543]

[pinterest id=62698619787292735][pinterest id=330029478918793651]

Oczywiście najłatwiej mają szczęśliwe posiadaczki tych autentycznych, bo to, co na skórze potrafi wymalować natura, trudno tak po prostu skopiować. Na szczęście reszta – też sobie jakoś poradzi. Obecnie w sklepach można bowiem kupić specjalne kredki przeznaczone właśnie do – rysowania piegów!

Znajdziemy je m.in. w ofercie Sephory, Lancome czy Chanel. Makijażystki zwracają uwagę, by używać kredek w różnych odcieniach, a gęstość i rozkład dostosować do kształtu twarzy.

Przykładowo, przy twarzy okrągłej, piegi powinny się znajdować na grzbiecie nosa, po jego bokach i na policzkach, a w poprzek czoła i wokół dolnej wargi – tylko kilka egzemplarzy. Mając twarz kwadratową powinnyśmy się skoncentrować na czole, policzkach i okolicach nasady nosa, a przy twarzy owalnej – najwięcej kropeczek powinno się znaleźć na mostku nosa, a także na skórze pod oczami i kościach policzkowych.

Piegi – narysuj je sama!

Zanim jednak zakupimy specjalne kredki, warto uwierzyć we własne możliwości, bo jak przekonują makijażyści – piegi wcale nie są „trudne”! Pieg to po prostu brązowa plamka, więc można go stworzyć za pomocą wodoodpornego tuszu do rzęs, ciemniejszego podkładu, brązowej kredki, konturówki lub żelu do brwi.

Warto pamiętać, by piegi były jaśniejsze od koloru brwi, a kredki do ich rysowania – koniecznie miały stępioną końcówkę.

Pamiętajmy też, że piegów nie należy „rozkładać” ani stawiać zbyt dokładnie, bo to właśnie te niedokładne, rzucone przez matkę naturę „od niechcenia” wyglądają najbardziej autentycznie!

To co dziewczyny – rysujemy?!


@ śledź nas na instagramie
Ten komunikat o błędzie jest widoczny tylko dla administratorów WordPressa

Błąd: nie znaleziono kanału.

Przejdź na stronę ustawień kanału Instagramu, aby utworzyć kanał.

powrót do góry