#SmearForSmear

autor: Agata Cygan-Kukla | 26.02.2015

Zaczęły się pojawiać w sieci kilka tygodni temu. Na każdym kobieca twarz z rozmazaną szminką. Spojrzenie w większej części przypadków smutne czy przynajmniej poważne, choć trafiają się i twarze uśmiechnięte. Niektóre fotografują się czasie akcji – rozmazywania szminki dłonią, inne – już po fakcie.

Na każdym uwagę przykuwa wyrazista czerwień lub róż oraz fakt, że malująca nieco „wyjechała” poza granice ust… Zobrazowanie skutków nadmiernego spożycia alkoholu? Wsparcie ofiar przemocy fizycznej? O co chodzi?

Akcja SmearForSmear to kampania brytyjskiej organizacji Jo’s Cervical Cancer Trust, której celem jest zwiększenie świadomości społecznej na temat raka szyjki macicy oraz zachęcenie kobiet do regularnych badań cytologicznych (z ang. smear test) W dosłownym tłumaczeniu wyrażenie smear for smear oznacza: wymaz za rozmaz czy – jak tłumaczą inni – rozmazanie dla wymazu.

Wspomniane badanie, pozwalając na wcześniejsze wykrycie choroby, zwiększa szansę na pokonanie nowotworu i całkowite wyleczenie.

Obecnie, w Wielkiej Brytanii na badania cytologiczne otrzymują zaproszenia kobiety, które ukończą 25 lat. Celem działaczy jest m.in. obniżenie tego wieku, ponieważ – jak wskazują statystyki, każdego roku na raka szyjki macicy zapada około 500 tys. kobiet na świecie.

[pinterest id=446349013043999253] [pinterest id=206532332888199653]

[pinterest id=491525746804088426] [pinterest id=300756081341052507]

Co najgorsze jednak, połowa przegrywa walkę z chorobą tylko dlatego, że nowotwór został zdiagnozowany zbyt późno. Z brytyjskich danych wynika, że na bezpłatne badania zgłasza się tylko jedna na trzy kobiety w wieku 25-29 lat.

Jak dołączyć? Idź na badania!

By wziąć udział w akcji wystarczy zrobić sobie selfie z rozmazaną szminką, umieścić je na portalu społecznościowym ze stosownym hashtagiem oraz nominować do zabawy kolejne osoby. Do akcji chętnie przyłączyły się już gwiazdy, a także „zwykłe” internautki i… internauci! W sieci nie brakuje zdjęć mężczyzn, którzy malują usta i zamaszystym ruchem rozmazują na nich czerwony kosmetyk.

Warto jednak zauważyć, że w akcji można wziąć udział także w inny – równie dobry, jeśli nie lepszy sposób. Jeśli nie lubisz publikować zdjęć w serwisach społecznościowych, wystarczy że po prostu – zapiszesz się na badania.

A jeszcze lepiej, jeśli dodatkowo namówisz na nie przyjaciółkę. Może poproś, by wybrała się tam wraz z tobą, by ci towarzyszyć w poczekalni? Jak wiadomo, nam kobietom trudno zrobić coś dla swojego zdrowia bez powodu, znacznie łatwiej – przy okazji. Daj jej więc okazję! Czasami tak niewiele wystarczy, by uratować czyjeś zdrowie i życie…

 

fot. główne: www.pinterest.com


@ śledź nas na instagramie
Ten komunikat o błędzie jest widoczny tylko dla administratorów WordPressa

Błąd: nie znaleziono kanału.

Przejdź na stronę ustawień kanału Instagramu, aby utworzyć kanał.

powrót do góry