Waginalne problemy – cz. II

autor: Agata Cygan - Kukla | 31.08.2015

Alergia? Tutaj!?

Jeśli mimo braku niewłaściwej wydzieliny, nieprzyjemnego zapachu oraz innych niepokojących objawów, tam na dole swędzi, piecze lub po prostu – pojawia się dyskomfort, warto zasięgnąć porady lekarza.

Pamiętajmy, że wiele chorób przenoszonych drogą płciową przebiega bezobjawowo.

Niestety, często zostawiają po sobie nieprzyjemne pamiątki, więc warto zdiagnozować je jak najszybciej. To m.in. wspomniana wyżej waginoza, chlamydioza, rzeżączka czy rzęsistkowica.

Nie można też wykluczyć, że uciążliwe objawy są efektem zwykłego uczulenia

Wbrew pozorom, alergia wcale nie omija naszych okolic intymnych szerokim łukiem. Potencjalnych źródeł jej wystąpienia właśnie w tym miejscu jest naprawdę sporo. Swędzenie i zaczerwienienie może być odpowiedzią organizmu na kontakt ze środkami do prania (proszkiem lub płynem do płukania) lub środkami higienicznymi (wkładkami, podpaskami, tamponami, papierem czy chusteczkami do higieny intymnej).

Kolejnym, potencjalnie uczulającym surowcem, jest lateks, dlatego uciążliwe objawy mogą dać o sobie znać po stosunku – w wyniku kontaktu z prezerwatywą. Uczulać mogą również materiały, z których wykonana jest bielizna lub stroje kąpielowe, a także kosmetyki. Od kolorowych żeli i płynów do kąpieli, po mydła i kremy, których resztki nieopatrznie dostaną się w okolice intymne.

I choć nie wszystkie kobiety zdają sobie z tego sprawę, reakcję alergiczną mogą wywołać także kosmetyki do higieny intymnej! W takim przypadku należy przede wszystkim zastosować antyalergiczną emulsję do higieny intymnej – pozbawioną konserwantów, parabenów i innych potencjalnych czynników uczulających (emulsja prOVag®).

waginalne problemy

Intymne brodawki?

Kolejną, nietypową zmianą, jaką można zaobserwować w okolicach intymnych, są brodawki. Czasami przyjmują postać łagodnych zmian brodawkowych, a czasami tzw. kłykcin kończystych, czyli płaskich lub wypukłych brodawek, które lokują się nie tylko na zewnątrz narządów płciowych, ale często także w ich wnętrzu (w pochwie i na szyjce macicy oraz wokół odbytu).

Czasami są małe, ale mogą się ze sobą łączyć i tworzyć kilkucentymetrowe naroślą. Jeśli obserwujemy u siebie tego rodzaju zmiany, prawdopodobnie mamy do czynienia z HPV, czyli wirusem brodawczaka ludzkiego. To wyjątkowo sprytny wirus – przenosi się łatwo i szybko, a ryzyko jego nabycia rozpoczyna się już w momencie pierwszego kontaktu seksualnego. I – co warto zauważyć – wcale nie wymaga stosunku penetracyjnego. Przenosi się również przez bezpośredni skórny kontakt narządów płciowych!

Pierwszym, możliwym do rozpoznania sygnałem obecności wirusa – jeszcze przed pojawieniem się wspomnianych zmian, jest nieznaczne krwawienie z pochwy poza okresem menstruacji. Może się pojawiać na skutek wysiłku fizycznego czy po zakończeniu stosunku płciowego. Kiedy krwawienia ustają, w ich miejscu pojawiają się wodniste, lekko podbarwione krwią upławy.

Inne możliwe objawy to stwardnienia tkanki macicy we wnętrzu pochwy, ból w podbrzuszu, ból w okolicy krzyżowo-lędźwiowej, trudności w oddawaniu moczu oraz obrzęk kończyn dolnych. Leczenie musi być prowadzone pod kontrolą lekarza, dlatego objawów nie wolno lekceważyć.

Przeczytaj więcej: HPV

waginalne-problemy-655x320

Żylaki? Niemożliwe!

Niestety, żylaki nie są zarezerwowane wyłącznie dla naszych łydek

Przyczyną tych, w okolicach intymnych, jest wzrost ciśnienia krwi w żyłach, znajdujących się w okolicach miednicy. Na problem szczególnie podatne są kobiety w ciąży, ale istnieją też inne, sprzyjające im czynniki. To m.in.: antykoncepcja doustna, nadwaga, siedzący tryb życia czy chociażby brak aktywności fizycznej.

Jeśli już się pojawią, nie obejdzie się bez pomocy lekarza, ale warto zrobić wszystko, by im zapobiec – unikać krzyżowania nóg w czasie siedzenia, długotrwałego przebywania w pozycji stojącej, a także ciasnych i wysokich butów. Profilaktycznie warto nosić specjalne rajstopy podtrzymujące, odpoczywać z nogami uniesionymi do góry, jak najwięcej się ruszać i spacerować oraz zadbać o specjalne obuwie.

Zapelenie pęcherza

Jeśli masz wrażenie, że powinnaś zamieszkać w łazience, bo nieustanne odczuwasz potrzebę skorzystania z toalety to prawdopodobnie zapalenie układu moczowego. W przebiegu tej dolegliwości, oprócz ciągłego parcia na pęcherz, odczuwany jest też silny ból oraz pieczenie, a zapach i kolor moczu może się zmienić.

Najczęstszą przyczyną schorzenia jest pałeczka okrężnicy i inne bakterie jelitowe, które docierają do pęcherza moczowego przez cewkę moczową z przewodu pokarmowego. Czynnikiem, zwiększającym ryzyko zakażenia jest obniżona odporność organizmu, przebyte lub obecne zapalenie górnych dróg moczowych, ciąża, stosowanie doustnej antykoncepcji, duża aktywność seksualna, a także czynniki genetyczne i wady anatomiczne w zakresie układu moczowego. Zapalenie pęcherza może być także efektem – zwykłego przechłodzenia organizmu.

Nie obędzie się bez wizyty u lekarza, bo prawdopodobnie konieczne jest wdrożenie antybiotyku. Na początek spróbuj zastosować żurawinę, witaminę C, nasiadówkę i dobre najlepiej z polskimi szczepami ginekologiczne probiotyki doustne, które zadziałają już w układzie pokarmowym skąd pochodzi E. coli, która jest przyczyną do 90% infekcji układu moczowego.

Przeczytaj więcej: Zapalenie pęcherza

waginalne_problemy

Oj, boli…

Powtarzającego się bólu pochwy, odczuwanego jako wewnętrzny, nieprzyjemny ucisk, a czasami także kłucie i pieczenie, nie należy lekceważyć, bo łatwo może przejść w stan przewlekły. Nieważne, czy ból ten jest stały i możliwy do zlokalizowania czy też rozproszony i trudny do umiejscowienia. Może występować w wewnętrznych lub zewnętrznych wargach sromowych, w przedsionku pochwy, łechtaczce, wzgórku łonowym oraz kroczu. Czasami jest trwały, a czasami nasila się i łagodnieje na przemian.

Po zaobserwowaniu takich objawów warto skonsultować się z lekarzem, bo możliwych przyczyn jest wiele – to przykładowo zakażenie, endometrioza, a nawet tzw. wulwodynia. Czynniki zwiększające jej ryzyko to uszkodzenia i zapalenia nerwów, nacisk na nerwy, zbytnia gęstość zakończeń nerwowych, które powodują nadwrażliwość tkanek, a także wcześniejsze problemy z kręgosłupem czy uszkodzenie mięśni lub stawów. Dziewczyny, to się leczy!

Dowiedz się więcej: Wulwodynia – kiedy inna diagnoza zawodzi

Znowu miesiączka?

Jeśli niebędące miesiączką plamienie pojawi się tuż przed okresem – nie ma powodów do obaw. Podobnie, kiedy jest skąpe i występuje w środku cyklu – wówczas sygnalizuje owulację. Także w sytuacji, kiedy stosujesz antykoncepcję hormonalną, a twój organizm nie przyzwyczaił się jeszcze do tego faktu (z reguły trzy pierwsze miesiące) – plamienia śródcykliczne nie powinny martwić.

Jeśli jednak nieregularnych krwawień nie można tłumaczyć żadnym z tych faktów, a obfitość z powodzeniem pozwala na określenie ich mianem drugiego okresu w cyklu, powinien dowiedzieć się o nich lekarz. Szczególnie w sytuacji, gdy oprócz plamień obserwujesz podwyższoną temperaturę i dolegliwości bólowe. To może być sygnał nadżerki, obecności mięśniaków, polipów, zapalenie przydatków oraz szeregu innych nieprawidłowości (np. opisane wyżej zakażenie HPV). Koniecznie trzeba to sprawdzić!

dwa okresy w cyklu

Ból miednicy, upławy, gorączka!

Uważaj, bo to może być tzw. zapalenie narządów miednicy mniejszej – powikłanie będące konsekwencją nieleczenia lub niedoleczenia infekcji intymnej. Polega na rozprzestrzenieniu się zakażenia z pochwy do macicy, jajowodów lub jajników. Oprócz powyższych objawów pojawić się mogą także nudności i wymioty.

W przypadku zdiagnozowania zaplenia konieczne jest wdrożenie antybiotyków, ponieważ mamy tu do czynienia z zakażeniem bakteryjnym, a z tym – zwykłe leki sobie nie poradzą. Niezwykle ważne jest też doprowadzenie terapii do końca i rezygnacja z seksu w czasie jej trwania. Zapalenia nie należy lekceważyć, bo może negatywnie wpływać na płodność!

Łuszczyca, egzema, liszaje

Choć nie każda z nas zdaje sobie z tego sprawę, prawie każda zmiana skórna może się przytrafić także w naszych najbardziej kobiecych okolicach. A jest tego sporo: łuszczyca, egzema, liszaj, opryszczka, ropień, bielactwo, wspomniana już alergia…

Mimo, że w przeciwieństwie do objawów obserwowanych na skórze twarzy czy rąk, problemu w miejscu intymnym nie widać na co dzień – diagnozy nie należy odwlekać. Skóra w tych okolicach jest wyjątkowo delikatna i wrażliwa – środki, które stosujemy w leczeniu zmian skórnych w innych miejscach, mogą się dla nich okazać zbyt inwazyjne. Zasięgnijmy koniecznie porady lekarza.

Jak widać, nasze intymne okolice naprawdę potrafią zaskoczyć! Czy jesteś pewna, że wystarczająco dobrze je znasz?

Przeczytaj również: Waginalne problemy – cz. I


@ śledź nas na instagramie
Ten komunikat o błędzie jest widoczny tylko dla administratorów WordPressa

Błąd: nie znaleziono kanału.

Przejdź na stronę ustawień kanału Instagramu, aby utworzyć kanał.

powrót do góry