Coś tam zostało!
Przedmiotami, które najczęściej gubią się w kobiecych czeluściach są oczywiście tampony. Taka sytuacja może się nam przytrafić, jeśli umieścimy tampon zbyt głęboko, w efekcie czego nie będziemy w stanie dosięgnąć sznureczka lub gdy w wyniku silnego pociągnięcia – rozerwie się w czasie wyjmowania. Pozostałość tamponu powinna stopniowo wydostać się na zewnątrz wraz z krwią miesiączkową, ale z uwagi na to, że stanowi świetną pożywkę dla bakterii, wizyta u ginekologa jest wskazana. Tylko lekarz jest w stanie skutecznie usunąć niebezpieczne resztki – po wcześniejszym założeniu wziernika i ich „zlokalizowaniu”. To naprawdę żaden poważny zabieg – nie ma się czego bać! Ani tym bardziej wstydzić.
Inne przedmioty, które lubią się zawieruszyć w kobiecych zakamarkach, to zabawki erotyczne lub ich fragmenty
Także w tej sytuacji konieczne jest odwiedzenie lekarza, bo istnieje ryzyko skaleczenia, podrażnienia lub otarcia wrażliwej śluzówki. Mniej „inwazyjnym” przedmiotem, który może tam utknąć, jest prezerwatywa. Jeśli po stosunku z zabezpieczeniem partner zdezorientowany spogląda w dół, sprawdź, czy przypadkiem czegoś nie zgubił. Nie ma powodu do paniki, ale warto pamiętać, że mogło dojść do przeniesienia plemników w okolice intymne – jeśli istnieje takie ryzyko, dla pewności można wykonać test ciążowy.
Warto wspomnieć o jeszcze jednym – nieco większym gabarytowo problemie. Zdarza się bowiem, że nie możemy wydostać z pochwy – naszego partnera. Taka sytuacja to zakleszczenie, ale bez obaw – nie zdarza się często ani bez powodu.
O problemie możecie poczytać tutaj: Żarłoczna kobiecość, czyli zakleszczenie.
Zakaz wjazdu!
A teraz problem przeciwny. Czasami zdarza się tak, że próby umieszczenia w pochwie czegokolwiek kończą się klęską. I nie ważne, czy miałby to być tampon czy ukochany – za nic w świecie nie da rady. Taką sytuację nazywamy pochwicą, a polega ona na mimowolnym skurczu mięśni, znajdujących się wokół ujścia pochwy. Co ciekawe, bywa i tak, że u osoby cierpiącej na pochwicę niemożliwe jest wykonanie zwykłego badania ginekologicznego przy użyciu wziernika.
To właśnie pochwica odpowiada za wspomniane wyżej zakleszczenie – jeśli mimo trudności partnerowi uda się dotrzeć do środka, może mieć problemy z tym, żeby się wydostać…. Bez względu na to, co jest pierwotną przyczyną tego rodzaju zaburzenia, trzeba podjąć z nim walkę, bo naprawdę jest możliwa i skuteczna.
Kluczową rolę w leczeniu pochwicy odgrywa psychoterapia – źródło problemu najczęściej tkwi właśnie głęboko w psychice
A co tu tak ciasno?
Czasami bywa też tak, że mimo braku jakichkolwiek problemów natury psychologicznej i otwartości kobiety, dostęp do jej wnętrza jest utrudniony. Problemem w tym wypadku może być wyjątkowo oporna błona dziewicza – gruba, mocna i silnie ukrwiona, która stanowi sporą przeszkodę – szczególnie dla partnera. Jej przebicie wymaga znacznego wysiłku, a kolejne próby mogą sprawiać kobiecie dolegliwości bólowe i skutecznie niweczyć przyjemność, związaną ze zbliżeniem.
Kobieta, która posiada tego rodzaju błonę dziewiczą, może jej nie stracić nawet mimo wielokrotnych stosunków! Z problemem tym najlepiej zgłosić do ginekologa, który wykona delikatne nacięcie błony i zlikwiduje upartą strażniczkę. Zabieg taki wykonywany jest w znieczuleniu, więc kobieta nie powinna odczuwać w jego trakcie żadnych dolegliwości.
Jak na pustyni…
Wilgoć to naturalne zabezpieczenie dróg rodnych kobiety przed wszelkimi zakażeniami – dzięki wydzielinie o lekko kwasowych właściwościach pochwa samoczynnie się oczyszcza. O ile wilgotność pochwy jest wskazana każdego dnia, istnieją sytuacje, kiedy obecność wilgoci jest wręcz konieczna – mowa rzecz jasna o stosunku seksualnym. Lubrykacja, czyli zwilżenie pochwy przez gruczoły przedsionkowe w odpowiedzi organizmu na podniecenie seksualne ułatwia penetrację i pozwala na osiągnięcie satysfakcji ze zbliżenia.
Niewystarczające nawilżenie pochwy powoduje, że kontakt z partnerem nie sprawia przyjemności, a czasami wręcz boli
Dodatkowo, jest wtedy znacznie bardziej narażona na otarcia, podrażnienia, urazy i stany zapalne. Niestety, suchość pochwy to coraz bardziej powszechny problem. Dlaczego, mimo chęci zbliżenia i zaufania do partnera pochwa pozostaje sucha, a stosunek jest nieprzyjemny i bolesny? To wcale nie musi oznaczać, że wkroczyłyśmy już w okres menopauzy, bo możliwych powodów takiego stanu istnieje naprawdę mnóstwo! Brak odpowiedniego nawilżenia może być skutkiem ciągłego przemęczenia i życia w nieustannym stresie, zbyt częstego korzystania z używek, nieprawidłowej diety, częstych wizyt na basenie, codziennego stosowania wkładek higienicznych, a nawet – zmiany nawyków seksualnych.
Nie warto cierpliwie czekać na „deszcz” – walkę z suszą trzeba podjąć natychmiast. Pomoże w tym ginekolog oraz globulki dopochwowe HydroVag®, które po umieszczeniu w pochwie ulegają stopieniu i wytwarzają warstwę ochronną, powlekającą błony śluzowe. Ich regularne przyjmowanie zapewnia prawidłowe funkcjonowanie nabłonka i intymną wilgotność oraz elastyczność pochwy. Ma to znaczny wpływ zarówno na satysfakcję seksualną, jak i zdrowie intymne kobiety.
Grudki, guzki, wybrzuszenia…
Zwykle nie stanowią poważnego problemu, niemniej jednak trzeba skonsultować je z lekarzem – szczególnie jeśli powodują bolesność i obrzęk. Istnieje podejrzenie, że to tzw. torbiel gruczołu Bartholina (gruczołu przdsionkowego większego), która powstaje na skutek zatkania przewodów wyprowadzających gruczołu.
Przeczytaj więcej: Zapalenie gruczołu Bartholina
Zwykle takie torbiele występują w dolnej części warg sromowych i co prawda mogą opróżnić się samoistnie, a następnie wchłonąć, ale czasami wymagają interwencji lekarskiej i podania leków.
Innym powodem wyczuwalnych zmian w sromie mogą być tzw. kaszaki – to guzki koloru cielistego z lekko żółtym zabarwieniem, o średnicy od kilku milimetrów do nawet kilku centymetrów. Mogą powstać w wyniku zaburzenia pracy gruczołów łojowych, które znajdują się tuż nad mieszkami włosowymi (np. wskutek stanów zapalnych skóry). Z uwagi na to, że kaszak może ulec nadkażeniu bakteryjnemu i wywołać zmiany zapalne w otaczających go tkankach, także tę sytuację warto skonsultować z lekarzem.
Złośliwe włoski…
Bo kolejnym problemem, który można napotkać tam na dole, jest właśnie zapalenie mieszków włosowych – następstwo zaczopowania wydzieliny w okolicy cebulki włosowej i powstania zakażenia.
Zapalenie mieszków włosowych objawia się małymi, niezbyt eleganckimi wypryskami otoczonymi zarumienionym obszarem w okolicach warg sromowych
Powodów takiej sytuacji można wskazać jeszcze wiele – niewłaściwy sposób golenia, depilacja (np. woskowanie), zbyt długie przebywanie w przepoconym stroju treningowym. Często w walce z rumianymi punkcikami pomagają ciepłe kompresy, ale z pewnością nic nie wytępi ich lepiej, niż maść przepisana przez lekarza. Bo lepiej rumienić się na twarzy, prawda?
Przeczytaj: Najgorsze błędy w depilacji intymnej – tego nie rób!
Swędzący problem
Swędzenie to szczególnie irytujący problem. Zwłaszcza, kiedy swędzi tam na dole! Uporczywe swędzenie pochwy, które wzmaga się podczas leżenia w łóżku czy w trakcie brania ciepłej kąpieli, a do tego białawe upławy o gęstej, serowatej konsystencji i nieprzyjemnym zapachu pleśni, ból i pieczenie pochwy, obrzęk i zaczerwienienie błony śluzowej oraz ból w podbrzuszu to objawy grzybicy czyli zakażenia drożdżakami. Objawy są szczególnie dotkliwe po stosunku i w czasie oddawania moczu.
Do pojawienia się drożdżycy przyczynia się nie tylko nieodpowiednia higiena osobista, ale także swobodne kąpiele w publicznych basenach, nieostrożne korzystanie z publicznych toalet, noszenie nieodpowiedniej bielizny, dieta obfitująca w zbyt duże ilości cukru, a także siedzący tryb życia czy chociażby długotrwały stres. Z uwagi na to, że objawy grzybicy są dość charakterystyczne, po ich rozpoznaniu nie należy czekać z wizytą u lekarza. Odpowiednie leki poradzą sobie z bakteriami, ale ważne, by doprowadzić terapię do końca, namówić na nią także partnera oraz zrezygnować ze współżycia w czasie jej trwania.
Biała wydzielina i brzydki zapach
Warto jednak pamiętać, że infekcja pochwy niejedno ma imię. Jedną z częstych postaci zakażeń intymnych jest tzw. waginoza bakteryjna (BV). Wskazuje na nią przede wszystkim szara lub mleczna, wodnista wydzielina o nieprzyjemnym zapachu określanym jako rybi, który nasila się po współżyciu. W przypadku tej infekcji swedzenie i pieczenie zwykle nie występują, ale mogą się pojawić w czasie oddawania moczu.
W rozpoznaniu BV bardzo ważne jest przeprowadzenie badania pH pochwy
Nieprawidłowy odczyn i obecność tzw. komórek jeżowych jest sygnałem do wdrożenia odpowiedniego leczenia. Ten rodzaj infekcji nie jest wywołany obcą dla ekosystemu bakterią – powoduje ją zachwianie równowagi między bakteriami, występującymi w pochwie naturalnie. Czynnikami, które zwiększają ryzyko takiej sytuacji są niewłaściwie pojmowana higiena osobista, np. częste irygacje pochwy, częsta zmiana partnerów seksualnych, liczne podróże i zmiany klimatu czy chociażby nadmierne korzystanie z jacuzzi i basenów.
Przy pierwszych objawach dyskomfortu warto zastosować probiotyk dopochwowy o szybkim działaniu np. inVag®, jeśli nie przechodzi koniecznie trzeba iść do ginekologa. W terapii stosuje się chemioterapeutyki lub antybiotyki. Podobnie jak w przypadku grzybicy, niezwykle ważne jest doprowadzenie jej do końca i unikanie współżycia w tym czasie.
Przeczytaj więcej: Bakteryjne zakażenie pochwy (BV)
—
inVag® Kapsułka dopochwowa twarda zawiera nie mniej niż 10 000 000 000 CFU (jednostka tworząca kolonię), żywych pałeczek bakterii kwasu mlekowego. Przeciwwskazania: Nadwrażliwość na substancję czynną lub którąkolwiek substancję pomocniczą, podmiot odpowiedzialny: IBSS BIOMED S.A.
Przed użyciem zapoznaj się z ulotką, która zawiera wskazania, przeciwwskazania, dane dotyczące działań niepożądanych i dawkowania oraz informacje dotyczące stosowania produktu leczniczego, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu.