Zabawa to najlepszy sposób na stymulowanie i wspieranie rozwoju dziecka – wiedzą o tym chyba wszyscy rodzice. Co ciekawe, do tych najbardziej wartościowych zabaw nie potrzeba drogich, kolorowych gadżetów. Wszystko, czego potrzebujemy, znajdziemy wokół siebie i – w sobie. Jedną z takich zabaw są: skojarzenia.
Nazwą tą można opatrzyć bardzo wiele zabaw – od nas tylko zależy, którą wersję wybierzemy. Poniżej jedna z propozycji.
Dla kogo?
To zabawa, którą można zaproponować już 4-latkowi. Wystarczą do niej co najmniej dwie osoby, ale nie ma przeszkód, by włączyło się w nią więcej uczestników.
Czego potrzebujemy?
- chęci do zabawy!
Jak się bawić?
Rodzic zaczyna zabawę, wypowiadając dowolne słowo, jakie przyjdzie mu na myśl, np. KOT. Następnie dziecko dopowiada słowo, kojarzące mu się z poprzednim, np. MLEKO. Na zmianę (jeśli jest więcej uczestników – za kolejnością), szukają skojarzenia do słów poprzednika, np. ŚNIADANIE, RANO, ŁÓŻKO, KOŁDRA, NOC, KSIĘŻYC, GWIAZDY itp. Na koniec sprawdzamy, jaka para powstała w wyniku naszej zabawy – tworzy ją pierwsze i ostatnie słowo (w tym wypadku: KOT i GWIAZDY). Następnie możemy poprosić dziecko, by stworzyło obrazek, łączący obydwa elementy.
Jak działa?
Zabawa w skojarzenia:
- rozwija wyobraźnię,
- pobudza kreatywność,
- ćwiczy logiczne myślenie,
- ćwiczy koncentrację,
- wzbogaca słownictwo.
***
Niezbędnym elementem zabaw wspomagających rozwój dziecka jest zapał i zaangażowanie rodzica, a także – pewna cenna umiejętność, którą warto w sobie wypracować. To umiejętność – znalezienia dziecka w sobie samym. Tylko wtedy nasze zabawy z pociechami będą naturalne, będą nieść radość, satysfakcję, kształtować więzi i – wspierać rozwój maluchów.